Kto się cieszy z Twojej diety?
Autorem artykułu jest Anna M.Wybrałyśmy już dietę by katować swoje ciało i psychikę. Wydawałoby się, że skoro od tej pory będziemy „zjadały” tylko jedną setną kalorii, których potrzebuje nasz organizm, zaoszczędzimy na żywności, szczególnie, że staje się ona coraz droższa. Nic bardziej mylnego! Diety bardziej od ciała odchudzą nasze portfele.
Poza Twoim partnerem, który jest zadowolony z pełnej lodówki i faktu, że nie wyjadasz już jego ulubionego pleśniowego sera, na Twojej diecie skorzysta również szereg ludzi, na których szczęściu zupełnie Ci nie zależy. Poczynając od dietetyków i dystrybutorów zdrowej żywności, przez przemysł farmaceutyczny, a na wydawcach kolorowych czasopism kończąc. Uważasz, że odchudzając się „na własną rękę” unikniesz dodatkowych kosztów stosowania diety? Tu również się mylisz!
Wybór diety
Punktem wyjścia do rozpoczęcia kuracji odchudzającej jest wybór diety. Możemy dobrać jakąś dla siebie spośród setek opisanych w Internecie, wtedy nie będzie nas kosztowała ani grosza. Jeśli zdecydujemy się na dietę z kolorowego czasopisma (ułożoną przez ludzi, którzy znają się na odchudzaniu tak, jak ja na piłce nożnej), wydamy jedynie kilka złotych. Trochę więcej zapłacimy za książkę, która po dwóch tygodniach fascynacji wyląduje na półce i przez kolejne lata będzie zbierała kurz. Możemy również zainwestować w dietetyka, który weźmie od 50zł za jednorazową wizytę, do 500zł za kilkumiesięczną współpracę. Niestety dietetycy bywają różni, a wśród nich również tacy, którym bardziej niż na Twoim zdrowiu zależny na zbijaniu kokosów. Nie oszukujmy się, w tej chwili udzielanie porad dietetycznych to złoty interes.
Na zakupach
Zastosowanie się do niektórych „cudownych” diet wymaga od nas nadprzyrodzonych zdolności w poszukiwaniu produktów, które dotąd nie istniały ani w naszej świadomości, ani w słowniku. Jak przeczytałam na jednym z blogów, zastosowanie się do diety makrobiotycznej wymaga posiadania w kuchni takich podstawowych produktów żywnościowych jak pilaw ryżowy, warzywa nituje, wodorosty czy kotlety z prosa. W diecie książkowej „cud pH”, autorzy proponują utworzenie w kuchni laboratorium chemicznego i wyposażenie jej w krople pH, kwas askorbinowy czy wodorotlenek sodu, niezbędne również jest posiadanie pasków pH. Każdy z nas wie, że produkty te są dostępne w każdym osiedlowym sklepie, po bardzo przystępnej cenie.
Nie wiele mniej wydamy zaopatrując się w sklepach ze zdrową żywnością lub na działach żywności ekologicznej w hipermarketach. Ceny warzyw, owoców, nabiału, jajek i mięsa rzekomo pochodzących od producentów ekologicznej żywności, są dwukrotnie wyższe od cen produktów, które kupowaliśmy do tej pory. Dajemy więc podwójnie zarobić i producentom i dystrybutorom, nie mając w zamian żadnej gwarancji, że np. kupione przez nas jajka faktycznie zniosły kury biegające na świeżym powietrzu.
Nie ma sensu wspominać o jabłku, za które zapłacimy tyle samo, co za batonik, ani o warzywach, których cena jest porównywalna z gotowymi daniami. Wymysłem ostatnich czasów jest linia produktów light i fitness, które nie różnią się od zwykłych niczym poza potrójną ceną i fantastycznym działaniem na psychikę. Marketing tych produktów jest jednak tak doskonały, że zgadzamy się płacić więcej za złudne nadzieje bycia zdrowszym i szczuplejszym.
Wspomaganie
Preparaty wspomagające odchudzanie w rzeczywistości nie wspomagają niczego poza przemysłem farmaceutycznym. Producenci suplementów prześcigają się w pomysłach na naciągnięcie nas na najnowsze i najbardziej skuteczne preparaty, które oczywiście umożliwią nam zrzucenie kilku kilogramów w ciągu tygodnia. Suplementy witamin i minerałów, substancje hamujące wchłanianie tłuszczu, przyspieszające jego spalanie, zmniejszające łaknienie, wypełniające żołądek, herbatki odchudzające, środki przeczyszczające i leki na receptę najskuteczniej odchudzą nasze portfele. Liczne badania przeprowadzone w ostatnim czasie dowodzą jednak, że ich skuteczność opiera się jedynie na zmianach w podświadomości człowieka i nie różni się od skuteczności placebo. Jeśli więc martwicie się o przetrwanie sektora farmaceutycznego, koniecznie wspomagajcie swoją dietę substancjami chemicznymi, które nie rzadko nie są wolne od skutków ubocznych.
Aktywność fizyczna
Podstawowym hasłem wszystkich programów odchudzających jest zwiększenie aktywności fizycznej. Oczywiście można ćwiczyć w domu wykonując ćwiczenia, które gdzieś, kiedyś widzieliśmy, ale na jak długo starczy nam motywacji do codziennego robienia brzuszków? Aby efektywnie ćwiczyć, nawet w domu, przydatna staje się płyta DVD z codziennymi ćwiczeniami, czasami trzeba też zainwestować w inny sprzęt: piłkę i matę do pilatesu, hantle, rower treningowy czy atlas do ćwiczeń siłowych. Wydane już pieniądze mogą częściowo motywować do systematycznego używania urządzeń, w które zainwestowaliśmy, ale i tak jest to jeden z tańszych sposobów na aktywny tryb życia. Tańsze wydaje się być uprawianie joggingu, ale żeby pojawić się na nadrzecznej ścieżce trzeba zainwestować w najmodniejsze „drechy” i markowe obuwie sportowe. Starając się utrzymać idealną sylwetkę, ochronimy od bankructwa producentów odzieży, obuwia i sprzętu sportowego.
Moda na aktywność wpłynęła również na rozwój sektora usług rekreacyjno-sportowych. W ostatnich latach masowo zaczęły pojawiać się kluby fitness i siłownie, które do tej pory były odwiedzane jedynie przez zawodowych sportowców. Popularne stają się również indywidualne treningi, które są bardzo opłacalne dla naszych przystojnych trenerów. Dodatkowo, wykupienie karnetu na cały miesiąc jest bardzo silnym czynnikiem motywującym, bo jeśli opuścimy trening, nikt nam pieniędzy nie zwróci.
Po wizycie na siłowni, w studiu tańca czy na basenie, będziemy oczywiście spragnieni i chętnie kupimy napój izotoniczny, pijąc go poczujemy się jak prawdziwi sportowcy, a jego producenci będą spać spokojnie, wiedząc, że właśnie zwiększamy ich zyski.
Dodatkowy efekt
Przestrzeganie diety i zwiększenie aktywności dla niektórych z nas może przynieść niewystarczające efekty. Wymagania świata, byśmy były piękne i szczupłe mogą skierować nasze kroki w kierunku SPA i salonów kosmetycznych, a jeśli jesteśmy wystarczająco podatne na sugestie płynące z zewnątrz, możemy trafić nawet pod chirurgiczny nóż. Ceny, jakie jesteśmy gotowe zapłacić za zabiegi wyszczuplające sięgają nawet kilku tysięcy złotych. Możemy się więc uznać za niezwykle wspaniałomyślne gwarantując przetrwanie, a nawet szybki rozwój branży kosmetycznej.
I tu jest pierwszy, racjonalny powód rozpoczęcia diety – masowe odchudzanie się zapewni rozwój gospodarczy kraju, a poza tym pozbawi nas problemu z ulokowaniem nadmiaru gotówki. Więc, drogie Panie, odchudzajmy się i ratujmy polską gospodarkę!
---Wybór diety
Punktem wyjścia do rozpoczęcia kuracji odchudzającej jest wybór diety. Możemy dobrać jakąś dla siebie spośród setek opisanych w Internecie, wtedy nie będzie nas kosztowała ani grosza. Jeśli zdecydujemy się na dietę z kolorowego czasopisma (ułożoną przez ludzi, którzy znają się na odchudzaniu tak, jak ja na piłce nożnej), wydamy jedynie kilka złotych. Trochę więcej zapłacimy za książkę, która po dwóch tygodniach fascynacji wyląduje na półce i przez kolejne lata będzie zbierała kurz. Możemy również zainwestować w dietetyka, który weźmie od 50zł za jednorazową wizytę, do 500zł za kilkumiesięczną współpracę. Niestety dietetycy bywają różni, a wśród nich również tacy, którym bardziej niż na Twoim zdrowiu zależny na zbijaniu kokosów. Nie oszukujmy się, w tej chwili udzielanie porad dietetycznych to złoty interes.
Na zakupach
Zastosowanie się do niektórych „cudownych” diet wymaga od nas nadprzyrodzonych zdolności w poszukiwaniu produktów, które dotąd nie istniały ani w naszej świadomości, ani w słowniku. Jak przeczytałam na jednym z blogów, zastosowanie się do diety makrobiotycznej wymaga posiadania w kuchni takich podstawowych produktów żywnościowych jak pilaw ryżowy, warzywa nituje, wodorosty czy kotlety z prosa. W diecie książkowej „cud pH”, autorzy proponują utworzenie w kuchni laboratorium chemicznego i wyposażenie jej w krople pH, kwas askorbinowy czy wodorotlenek sodu, niezbędne również jest posiadanie pasków pH. Każdy z nas wie, że produkty te są dostępne w każdym osiedlowym sklepie, po bardzo przystępnej cenie.
Nie wiele mniej wydamy zaopatrując się w sklepach ze zdrową żywnością lub na działach żywności ekologicznej w hipermarketach. Ceny warzyw, owoców, nabiału, jajek i mięsa rzekomo pochodzących od producentów ekologicznej żywności, są dwukrotnie wyższe od cen produktów, które kupowaliśmy do tej pory. Dajemy więc podwójnie zarobić i producentom i dystrybutorom, nie mając w zamian żadnej gwarancji, że np. kupione przez nas jajka faktycznie zniosły kury biegające na świeżym powietrzu.
Nie ma sensu wspominać o jabłku, za które zapłacimy tyle samo, co za batonik, ani o warzywach, których cena jest porównywalna z gotowymi daniami. Wymysłem ostatnich czasów jest linia produktów light i fitness, które nie różnią się od zwykłych niczym poza potrójną ceną i fantastycznym działaniem na psychikę. Marketing tych produktów jest jednak tak doskonały, że zgadzamy się płacić więcej za złudne nadzieje bycia zdrowszym i szczuplejszym.
Wspomaganie
Preparaty wspomagające odchudzanie w rzeczywistości nie wspomagają niczego poza przemysłem farmaceutycznym. Producenci suplementów prześcigają się w pomysłach na naciągnięcie nas na najnowsze i najbardziej skuteczne preparaty, które oczywiście umożliwią nam zrzucenie kilku kilogramów w ciągu tygodnia. Suplementy witamin i minerałów, substancje hamujące wchłanianie tłuszczu, przyspieszające jego spalanie, zmniejszające łaknienie, wypełniające żołądek, herbatki odchudzające, środki przeczyszczające i leki na receptę najskuteczniej odchudzą nasze portfele. Liczne badania przeprowadzone w ostatnim czasie dowodzą jednak, że ich skuteczność opiera się jedynie na zmianach w podświadomości człowieka i nie różni się od skuteczności placebo. Jeśli więc martwicie się o przetrwanie sektora farmaceutycznego, koniecznie wspomagajcie swoją dietę substancjami chemicznymi, które nie rzadko nie są wolne od skutków ubocznych.
Aktywność fizyczna
Podstawowym hasłem wszystkich programów odchudzających jest zwiększenie aktywności fizycznej. Oczywiście można ćwiczyć w domu wykonując ćwiczenia, które gdzieś, kiedyś widzieliśmy, ale na jak długo starczy nam motywacji do codziennego robienia brzuszków? Aby efektywnie ćwiczyć, nawet w domu, przydatna staje się płyta DVD z codziennymi ćwiczeniami, czasami trzeba też zainwestować w inny sprzęt: piłkę i matę do pilatesu, hantle, rower treningowy czy atlas do ćwiczeń siłowych. Wydane już pieniądze mogą częściowo motywować do systematycznego używania urządzeń, w które zainwestowaliśmy, ale i tak jest to jeden z tańszych sposobów na aktywny tryb życia. Tańsze wydaje się być uprawianie joggingu, ale żeby pojawić się na nadrzecznej ścieżce trzeba zainwestować w najmodniejsze „drechy” i markowe obuwie sportowe. Starając się utrzymać idealną sylwetkę, ochronimy od bankructwa producentów odzieży, obuwia i sprzętu sportowego.
Moda na aktywność wpłynęła również na rozwój sektora usług rekreacyjno-sportowych. W ostatnich latach masowo zaczęły pojawiać się kluby fitness i siłownie, które do tej pory były odwiedzane jedynie przez zawodowych sportowców. Popularne stają się również indywidualne treningi, które są bardzo opłacalne dla naszych przystojnych trenerów. Dodatkowo, wykupienie karnetu na cały miesiąc jest bardzo silnym czynnikiem motywującym, bo jeśli opuścimy trening, nikt nam pieniędzy nie zwróci.
Po wizycie na siłowni, w studiu tańca czy na basenie, będziemy oczywiście spragnieni i chętnie kupimy napój izotoniczny, pijąc go poczujemy się jak prawdziwi sportowcy, a jego producenci będą spać spokojnie, wiedząc, że właśnie zwiększamy ich zyski.
Dodatkowy efekt
Przestrzeganie diety i zwiększenie aktywności dla niektórych z nas może przynieść niewystarczające efekty. Wymagania świata, byśmy były piękne i szczupłe mogą skierować nasze kroki w kierunku SPA i salonów kosmetycznych, a jeśli jesteśmy wystarczająco podatne na sugestie płynące z zewnątrz, możemy trafić nawet pod chirurgiczny nóż. Ceny, jakie jesteśmy gotowe zapłacić za zabiegi wyszczuplające sięgają nawet kilku tysięcy złotych. Możemy się więc uznać za niezwykle wspaniałomyślne gwarantując przetrwanie, a nawet szybki rozwój branży kosmetycznej.
I tu jest pierwszy, racjonalny powód rozpoczęcia diety – masowe odchudzanie się zapewni rozwój gospodarczy kraju, a poza tym pozbawi nas problemu z ulokowaniem nadmiaru gotówki. Więc, drogie Panie, odchudzajmy się i ratujmy polską gospodarkę!
Antydietetyk
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz